Jednym słowem: SKANDAL!!!!!!!
oddajcie nam nasze ukochane meble!!!!!!!!!!!! nadesłał ;) dnia 14-10-2002 |
Jak dla mnie to wystarczy jedno słowo: SKANDAL!!! nadesłał DJej dnia 14-10-2002 |
O. Ktoś w tym samym momencie napisał to samo co ja ;) nadesłał DJej dnia 14-10-2002 |
A nikt nie zareagował na to że sukcesywnie znika kanapa z parteru. nadesłał kometa dnia 14-10-2002 |
jak to sukcesywnie? po kawalku?? jak mozna nie zauwazyc czegos takiego??? nadesłał x dnia 14-10-2002 |
A no sukcesywnie. Bo napoczątku była cała długa kanapa z narożnikiem i dwoma "odnogami". Potem został tylko narożnik z jedną odnogą. Teraz nie ma nawet narożnika... :-( nadesłał Błajan dnia 14-10-2002 |
A wie ktoś co się stało z kanapą na drugim piętrze? :) nadesłał DJej dnia 14-10-2002 |
proponuje poszukac zaginionych kanap w salach... nadesłał rafanti dnia 15-10-2002 |
czesc kanapy z 2 pietra jest w metamorfozie - to taki maly fotelik bez opacia i samo oparcie od glownej kanapy. Jednak nikt nie wie gdzie jest glowna czesc kanapy czyli ta na ktorej sie siedzi. nadesłał pilip dnia 15-10-2002 |
Rzeczywiście to skandal!
Ale nie to, że kanapa po otrzęsinach została w pokoju nauczycielskim, do którego została wstawiona bo przeszkadzała szanownym uczniom. Skandalem jest to, że wyzywając nauczycieli od ZŁODZIEI próbowano w sposób chamski tę kanape odzyskać. Dlaczego nikomu nie przyszło na mysl, żeby poprosic nauczycieli o zwrot kanapy? Dlaczego od razu posypały się wyzwiska i niewłaściwe zachowanie?
Jeśli były to żarty to niestety nikogo z grona nie rozśmieszyły. Cóż, widocznie nie mamy poczucia humoru.
Cała sytuacja była dla nas podwójnie przykra, z uwagi na dzień w jakim zaistniała.
Pozostałe kanapy z korytarzy zostały zniszczone przez uczniów. Kto wątpi niech zapyta Metamorfozę jak obeszła się z kanapą na II piętrze.
nadesłał Ahn_J dnia 15-10-2002 |
Trzeba odzyskać kanapę! Jeżeli dyplomacja zawiedzie (a jest to moim zdaniem prawdopodobne) to trzeba będzie ruszyć w bój! Proponuję partyzantkę po lekcjach, im mniej nauczycieli tym mniejszy opór. Hasta la victoria siempre!!! nadesłał Manik dnia 15-10-2002 |
Kanapa na II pietrze wcale nie zostala zniszczona przez matamorfoze. Dolnej czesci na oczy nie widzielismy, a oparcie jest do niej przymocowywane sprytnym urzadzeniem zwanym suwakiem.
Puf natomiast stoi u nas nietkniety. Jesli Ahn_J, znajdziesz mi glowna czesc kanapy gdzies w szkole, to chetnie samodzielnie przymocuje oparcie do niej. A po co na korytarzu samo oparcie od kanapy??? nadesłał pilip dnia 15-10-2002 |
Wnioskuję z repliki Pilipa, że Metamorfoza zaopiekowała się pozostałą częścią kanapy. Jeżeli tak to przepraszam... ale mam nadal pewne wątpliwości. Nie dalej jak w zeszłym tygodniu kilku Panów z Metamorfozy próbowało rozpocząć lekcję ze mną w pozycji horyzontalnej na leżących na podłodze częściach od tej kanapy. Biorąc pod uwagę wymiary tych Panów wątpię, czy był to tylko "mały fotelik". Proszę o sprostowanie jeżeli się mylę. nadesłał Ahn_J dnia 15-10-2002 |
siedzielismy dokladnie na oparciu kanapy ulozonym na srodku klasy. nadesłał pilip dnia 15-10-2002 |
Wobec tego przepraszam już bez żadnego "ale". nadesłał Ahn_J dnia 15-10-2002 |
Wlasnie tak, to byly wszystko zarty; rozumiem irytacje z powodu okrzykow "zlodzieje", ale zapewniam, ze nie byly one kierowane do nauczycieli, chcielismy sie po prostu wczuc w role protestujacych, a okrzyki "zlodzieje" to juz zwyczaj kazdej pozadnej manifestacji w tym kraju. Na prawde przykro mi, ze Nauczyciele wykazali sie brakiem poczucia humoru. nadesłał toon dnia 15-10-2002 |
Wszyscy wiedzą, że mam spaczony gust. Ale taki sposób na uczczenie Dnia Narodowej Edukacji uważam za wybitnie dowcipny. Tym bardziej, że zamiar ToOn-a był jasny od początku. nadesłał Lobelio dnia 15-10-2002 |
uważam, ze naprawde to były swoistego rodzaju żarty, i nie należało się zbytnio tym irytowac. niniejszym śmiem zauważyć, że wilee osób próbowało grzecznie negocjować na temat wypożeyczenia kanapy i jej oddania. po kilku nieudanych próbach, opozycji p. rafała oraz wyrzucenia z pokoju postanowilismy szturmować... osobiście jednak uważam, ze nie sznujemy tych kanap (patrz: rozwalone kanapy na 2 i parterze)które są dla nas. kanapy chyba nie są poto, zeby sie na nich rozwalać i je rozwalac, bo dłuższego pożytku z nich nie będzie... nadesłał psik dnia 17-10-2002 |