|
Szkolenie radia | by Ludwik [08.12.2002] | W poniedziałek 9 grudnia w radio BIS (104,9 FM) zostanie wyemitowana rozmowa z ministrem spraw zagranicznych Bednarskiej Kajtkiem Prochyrą oraz marszałkiem sejmu Lobelio Kozickim. Tematem będą pikniki oraz życie kulturalne naszej szkoły. Będzie to fragment audycji Klub Cogito, która rozpoczyna się o godzinie 16. W planie kolejne audycje: o szkolnej demokracji oraz o BednarSzoku. | |
Tabelę częstotliwosci radia BIS można znaleźć pod adresem http://www.radio.com.pl/bis3/czestotliwosci.asp nadesłał Ludwik dnia 08-12-2002, 14:23 | Mam dosyć tej szopki wytwarzanej wokół naszej szkoły. nadesłał Marco dnia 08-12-2002, 20:07 | to zmien szkole nadesłał burak dnia 08-12-2002, 20:44 | Zdecydowanie za dużo tu barszczu. Większość buraków wpływa korzystnie na układ krwionośny, ale ten psuje krew. nadesłał Polo dnia 08-12-2002, 21:24 | do Marco:
wybierając szkołe raczej wiedziałeś o całym tym szumie...a ponieważ jest to szkoła jedyna szkoła w swoim rodzaju wiec...czemu sie dziwić ze jakis szum
nadesłał heh dnia 08-12-2002, 21:36 | jest jakis szum
nadesłał heh dnia 08-12-2002, 21:36 | Drogi heh,
sądząc po wypowiedzi można z tobą podyskutować, czego nie mogę powiedzieć o buraku ;). A więc: zdaję sobie sprawę, do jakiej szkoły chodzę. Nie zamierzam jej zmieniać, mimo że nie wszystko mi się tu podoba (i nie musi, w końcu to Szkoła Tolerancji). A cały szum, wyjątkowość i lekcje śpiewu z Kleyfem zamieniłbym na respektowanie praw ucznia i mniejszy kociokwik.
nadesłał Marco dnia 08-12-2002, 21:56 | Co do praw ucznia, to bym się z tobą na pewno nie zgodziła, uważam, że sa one naprawdę respektowane!
nadesłała natalia dnia 08-12-2002, 22:02 | Osobom takim jak Marco polecam zamieszczenie ogłoszenia w prasie wysokonakładowej (cos w rodzaju "za długi mojego męża nie odpowiadam") Proponuję następującą treść:
"Nie utożsamiam się z moją szkołą. Nie popieram niczego. Nic mi sie tu nie podoba. Doprowadzono mnie tu siłą i przebywam tutaj wbrew własnej woli."
Takie ogłoszenie załatwiłoby sprawę i nie musiałbyś wpisywać się prawie przy wszystkich newsach i mówić, co o tym wszystkim sądzisz. Bo zawsze jest to samo: wszystko ci sie nie podoba. nadesłał stały czytelnik dnia 09-12-2002, 13:23 | A za to stały czytelnik jest zawsze taki sam. NUDNY nadesłał kropek dnia 09-12-2002, 15:56 | Przyjmuję z pokorą, ale nie obiecuję poprawy. nadesłał stały czytelnik dnia 09-12-2002, 16:24 | A tak poza tym to wszystko w porządku? 8)
W szkole mamy się UCZYĆ. Utożsamianie się z nią, popieranie wszystkich jej inicjatyw oraz uwielbienie NIE JEST KONIECZNE. Rozumiesz czy wyłuszczyć ci to jeszcze prościej? nadesłał scarafaggio dnia 09-12-2002, 17:08 | A czy ktoś mówił, że jest konieczne?
A czy wieczne i zrzędzenie i narzekanie na wszystko w szkole jest konieczne?
A co jest złego w tym, że gdzieś mówią lub piszą o naszej szkole(oraz o wielu innych szkołach)? nadesłał stały czytelnik dnia 09-12-2002, 17:50 | Wiesz czytelniku, albo jesteś z młodszego rocznika, albo należysz do dzieci wszechstronnie uzdolnionych. Ludzie przeciętnie uzdolnieni z trzecich klas mają w tym roku nightmare. A szkoła naprawdę zamiast na promocji mogłaby się skupić na eliminacji wewnętrznych absurdów. P.S. Pisze to człowiek, który już dziś (9 grudnia) otrzymał pierwszą pracę na Święta. Ciekawe, co będzie dalej. nadesłał Marco dnia 09-12-2002, 18:58 | Chyba dostales te prace wczesniej, zeby muc ja zrobic zanim zacznie sie przerwa. Co za spanialomyslny nauczyciel! nadesłała ola dnia 09-12-2002, 21:57 | olu - bardzo cie prosze, nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz pojęcia, ok? nadesłał Marco dnia 09-12-2002, 22:11 | Ja się znowu przyczepię do tej samej rzeczy, o której napisałam wcześniej:
Marco, czy mógłbyś mi proszę wyjaśnić, co masz na myśli pisząc, że w naszej szkole sa łamane prawa uczniów?? Bo bardzo jestem ciekawa argumentów, jakie wysunałbyś na poparcie swojego twierdzenia... :P nadesłała natalia dnia 09-12-2002, 22:51 | Spoko. Napisze ci za jakąś godzinę, jak troche odpoczne. nadesłał Marco dnia 10-12-2002, 18:18 | W Anglii czas inny, ale godzinka niewatpliwie minela. Marco, ja tez czekam. nadesłała Krzys Sikora dnia 11-12-2002, 11:41 | Czy 3 klasówki w ciągu jednego dnia to wystarczający przykład łamania praw? Bo jestem tak zmęczony podobnymi ekscesami, że nie mam siły na zestawianie kompletnej listy. nadesłał Marco dnia 11-12-2002, 20:07 | Wystarczajacy. Czas zaczac respektowac prawa ucznia. Trzeba bylo nie pisac klasowki, ktora byla zapowiedziana jako ostatnia. Wiem, wiem. Latwo powiedziec. Zreszta, jest juz za pozno. To czas podac do Sadu osobe, ktora prawo zlamala.
Samo prawo nie wystarczy, jesli czesc obywateli je lamie, a rezta nie robi nic, by ten stan zmienic. Ta reszta powinna zaczac korzystac ze swoich praw. Dlatego namawiam na korzystanie z uslug Sadu. A jesli uznajecie to za trudne, zwroccie sie o pomoc do kogos z Rady Szkoly - mam nadzieje, ze obecna Rada bedzie, jak poprzednia, chetna do pomocy w takich przypadkach.
I jeszcze jedno - obok prawa istnieje obyczaj. A ten z jednej strony nie pozwala wliczac klasowek z jezykow do tygodniowej puli dozwolonych klasowek. A z drugiej strony mowi, ze kartkowka obejmuje nie wiecej, niz trzy lekcje. Jesli wiec jedna z trzech wspomnianych klasowek byla z jezyka, to co prawda przed Sadem mozecie wygrac, ale zrywajac z obyczajem ryzykujecie, ze potem sypna sie "kartkowki" z pietnastu lekcji.
Chyba, ze prawo sie zmieni i powie, co to jest kartkowka - w Sejmie jest przeciez 20 uczniow, ktorzy moga cos z tym zrobic. A moze prawo powinno sie zmienic i powiedziec tez, jak robic ze sprawdzianami z przedmiotow, w ktorych uczniowie sa dzieleni na grupy?
A jesli nadal nie brzmie przekonujaco - chetnie o tym porozmawiam za tydzien. Bo jutro przestane miec dostep do komputera i nie bede mial mozliwosci kontynuowania tej dyskusji. Za to za tydzien bede juz w Polsce. Pzdrwm. nadesłała Krzys Sikora dnia 11-12-2002, 20:32 | Zanim napisałeś o tych klasówkach, juz wiedziałam, że będziesz miał to na myśli. Pod tym względem masz rację, ale moim zdaniem to jednak za mało, by stwierdzić, że W NASZEJ SZKOLE ŁAMIE SIĘ PRAWA UCZNIA. Zdarzaja się takie przypadki i mnie, ale dotyczy to pojedynczych nauczycieli. Uogólniając i pisząc, jakby to dotyczyło całej szkoły krzywdzisz tych, którzy szanują nasze prawa,a tych też jest sporo. nadesłała natalia dnia 11-12-2002, 20:51 | Zdaje mi sie, ze prawa ucznie tez sa lamane gdy nauczyciel po prostu nie przychodzi na lekcje bez oznajmionego powodu i czesto. Niestety coraz wiecej nauczycieli w ten sposob nie pojawia sie na lekcjach. A do sadu z tym glupio isc, bo zanim bedzie rozprawa i wynik to bedzie po feriach i 2 miesiace nauki z glowy.
P.S. Jak myslicie, czy nauczyciel ma prawo ustalic poprawe klasowki uczniowi z Raszynskiej na Bednarskiej tak, by musial tam fojechac i tam pisac? nadesłał pilip dnia 11-12-2002, 22:26 | Pilip: A ja bym sie nie bal myslec o Sadzie. Tyle, ze w uzasadnieniu pozwu napisalbym, dlaczego zalezy powodom (?) na szybkim (bardzo szybkim!!!) terminie rozprawy. nadesłała Krzys Sikora dnia 11-12-2002, 22:36 | Na miłość boską! Jak to jest z tym autorytetem? Moja klasa zachowała się bardzo dzielnie jakiś miesiąc temu i rzeczywiście ODMÓWIŁA pisania niezapowiedzianej klasówki. Co nastąpiło później, wolę nie wspominać. nadesłał Marco dnia 12-12-2002, 16:35 | Jak to "jak to jest z tym autorytetem"? Osoba łamiąca prawo by takim dla mnie nie była. nadesłała KrzysSikora dnia 17-12-2002, 00:46 | A na Bednarskiej każda lekcja jest w innej grupie, więc niemożliwością jest dopilnować by każdy uczeń miał mniej niż 3 klasówki w tygodniu. I wszyscy, zarówno ucziowie jak i nauczyciele to rozumieją. Nie podoba mi się jednak takie łamanie prawa za obopulną zgodą. Jeśli nie da się go wykonywać to może należało by je zmienić? nadesłał Ludwik dnia 21-12-2002, 17:16 | Byle nie na takie, ze bedzie jeszcze wiecej sprawdzianow na tydzien... Wtedy to juz nie wyrobilibysmy z nauka na serio. Jeszcze na Bednarskiej, gdzie macie sprofilowane przedmioty i mniej godzin lekcyjnych na tydzien, a co w konsekwencji znaczy tez mniej nauki, nie byloby taz zle. Ale liceum na Raszu mialoby fatalnie. Mamy duzo wiecej godzin na tydzien niz Wy i wszystkie przedmioty ciagniemy na profilu ogolnym, czasami tez nam rozszerzaja. Roboty beznadziejnie duzo. Nie ma tygodnia bez paru sprawdzianow, a kartkowki sa bardzo czesto codziennie z czegos i to po dwie, trzy. Jesli do tego doszlaby wieksza ilosc sprawdzianow na tydzien, to ja serdecznie dziekuje... Chyba bysmy nie wyrobili. nadesłała Natalia dnia 22-12-2002, 10:16 |
D O D A J K O M E N T A R Z |
Aby dodać komentarz zaloguj się lub napisz jako gość. Zalogowanie się jest wysoce zalecane.
UWAGA! Prawdopodobnie posiadasz już konto przy pomocy którego możesz się zalogować. Szczegóły...
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
Pisanie bez zalogowania nie jest już dozwolone (jako że cała strona to i tak archiwum)...
|
|