"BednarSzok" był Niezależnym Internetowym Serwisem Informacyjnym poświęconym Zespołowi Szkół "Bednarska". Działał w latach 1999-2006.
Poniższe informacje prezentowane są wyłącznie dla celów archiwalnych.
 
Szukasz oficjalnej strony Bednarskiej? www.bednarska.edu.pl
20.01.2025, imieniny Fabioli, Miły, Sebastiana
BednarSzok >> Badanie jakości szkolnej demokracji

Newsy


Badanie jakości szkolnej demokracji
by Ludwik [17.04.2004]
[Narkotyki]W poniedziałek na Bednarskiej i Raszyńskiej będą zbierane podpisy pod listem protestacyjnym w sprawie "lekceważenia przez Dyrekcję demokratycznych władz szkoły" związanym z niespodziewanie rozpoczetymi badaniami moczu na obu terytoriach. Autorzy oskarżają Dyrekcję o ośmieszanie demokracji szkolnej i próbę zamiany Sejmu w instytucję fasadową.
Podpisy będą zbierane w poniedziałek w holu głównym na Bednarskiej i na pierwszym piętrze na Raszyńskiej podczas przerw oraz po lekcjach w godzinach 16-17. Organizatorzy zachęcają do poparcia listu wszystkich obywateli: uczniów, nauczycieli, rodziców i absolwentów. "Jeśli nie stanelibyśmu w obronie naszej demokracji znaczyłoby to, że nigdy nie byliśmy jej warci" - tłumaczą.
Aktualizacja: Swoją odpowiedź na list otwarty napisał Piotr Laskowski.


K   O   M   E   N   T   A   R   Z   E
[tożsamość niepotwierdzona]Jestem absolutnie za!!!

Podpiszmy się wszyscy!!!
nadesłał kugi dnia 17-04-2004, 17:57
[tożsamość niepotwierdzona]tak jest! jestem z wami, na pewno sie podpiszę
nadesłał o dnia 17-04-2004, 18:10
[tożsamość niepotwierdzona]Też się oczywiście podpiszę.
nadesłał Ludwik dnia 17-04-2004, 18:38
[tożsamość niepotwierdzona]Ludzie, którzy podpiszą się w poniedziałek, niech postawią na razie tu krzyżyk. Ja się podpiszę:
X
nadesłał madzia88 dnia 17-04-2004, 18:55
[tożsamość niepotwierdzona]Ja jako, że anaalfabetą nie jestem podpiszę się pełnym imieniem i nazwiskiem ;P
Michał W. Gwiazda
nadesłał kometa dnia 17-04-2004, 19:10
[tożsamość niepotwierdzona]Jeśli nie będzie żadnej woli rozmowy ze strony szkoły, a chyba należy się tego spodziewać to STRAJK będzie chyba jedynym wyjściem - możemy jednoego dnia nie przyjść wszyscy do szkoły.
Dyrekcja wpadła w zastawioną przez siebie pułapkę - albo zaczynaja dyskusję, i wtedy podporządkowuje się woli sejmu, albo nie, i wtedy robi jak uważa. Gdyby wybrali tą drugą opcję to mniej by bolało.

Narazie jest to skandal, jakiego ta szkoła jeszcze nie widziała. My, jej uczniowie, zgodnie z ideą Bednarskiej mamy obowiązek jakoś zareagować. Zdenerwowałem się...
nadesłał gtt dnia 17-04-2004, 19:26
[tożsamość niepotwierdzona]Oczywiście, ze się podpisze!!! A może by też jakąś legalną droga "ukarać" dyrekcję? Jakby tak pozwać do Sądu... chciaż nie - to też organ demokratyczny, a Dyrekcja nnie zna demokracji.. SZKODA...
nadesłała gum dnia 17-04-2004, 20:28
[tożsamość niepotwierdzona]Podpisy będą zbierane oczywiscie w poniedziałek, zapomniałem o tym napisać w newsie.
nadesłał Ludwik dnia 17-04-2004, 20:39
[tożsamość niepotwierdzona]Niet
sorry Kocie

powody: zniechęcenie i cynizm
nadesłał Pinomc dnia 17-04-2004, 21:23
[tożsamość niepotwierdzona]Pinomc!

Ja oczywiście też. Nawet będę zbierał:-)
nadesłał Jasiek dnia 17-04-2004, 22:08
[tożsamość niepotwierdzona]W poniedziałek nie mam ani jednej lekcji, ale wsiądę na rower i przyjadę na Bednarską, aby złożyć podpis.
nadesłał Karol Trammer dnia 17-04-2004, 22:18
[tożsamość niepotwierdzona]Nie sądzę, żeby to coś dąło ale się podpiszę. Tylko żeby nikt nie stchórzył. Proponuję dodatkowo bojkot osób, które odmówiły podpisu.
nadesłał pesymista dnia 17-04-2004, 22:18
[tożsamość niepotwierdzona]Karol - ani jednej lekcji? Jeśli znalazł byś czas żeby posiedzieć na stoisku na którym będą zbierane podpisy (będziemy się także starać być podczas lekcji, w miare możliwosci) to by było bardzo fajnie. Wogle jeśli ktoś chciałby pomóc to może pisać na mój mail: ludwik@gazeta.pl
nadesłał Ludwik dnia 17-04-2004, 22:24
[tożsamość niepotwierdzona]Ja też podpiszę i też będę pilnować :-)
nadesłał k dnia 17-04-2004, 22:52
[tożsamość niepotwierdzona]pesymisto, nie, nie, nie. D e m o k r a c j a. W o l n o ś ć.
A ja jestem zdania, że podpisy trzeba zbierać, a także - domagać się rozwiązania problemu przy pomocy instytucji naszej demokracji. Gum napisał, że Dyrekcja nie zna czegoś takiego. Żeby się o tym przekonać, trzeba doprowadzić do konfrontacji postępowania dyrekcji z oceną stosownych instytucji demokratycznych. Wtedy mogą się stać dwie rzeczy:
1) dyrekcja zastosuje się do woli organu, przed którym będzie postawiona (podejmie stosowne działanie, może odpowie za załamanie prawa? czy o takowym może być mowa w tej sprawie?)
2) dyrekcja nie zastosuje się do postanowienia organu demokratycznego i ostatecznie odpowie na pytanie, czym była 'demokracja' w 1SLO.
Inaczej nie wypada nam działać, jeśli sami mamy w poważaniu prawa innych obywateli RSOT.
Ż
nadesłał Żanek dnia 17-04-2004, 23:25
[tożsamość niepotwierdzona]Ja też się podpiszę i może będę zbierać:)
Szkoda tylko, że nie było czasu aby zrobić "reklamę" zbierania podpisów, ażeby więcej osób o tym wiedziało i przyszło się podpisać. Ale w obecnej sytuacji nie można już czekać...
nadesłała Asinus dnia 18-04-2004, 01:06
[tożsamość niepotwierdzona]Ja też bardzo chętnie pozbieram i wesprę tę akcję, jak się da... POWODZENIA
nadesłała gum dnia 18-04-2004, 09:44
[tożsamość niepotwierdzona]Zgłoś się do Jaśka.
nadesłał Ludwik dnia 18-04-2004, 09:50
[tożsamość niepotwierdzona]Tylko nie na gg, bom cię zablokowal niechcący i nie wiem jak lodblokować:-)
nadesłał Jasiek dnia 18-04-2004, 11:43
[tożsamość niepotwierdzona]a ja bede zbierac i sie podpiszę. zdaje się że jak na razie wszyscy solidarnie popierają akcję. miejmy nadziejęże tak samo będzie jutro.
nadesłał Swistak dnia 18-04-2004, 11:44
[tożsamość niepotwierdzona]Możecie przypominać swoim kolegom żeby się podpisali (Tylko bez żadnego "bojkotu osób"! Ludzie to nie supermarkety ;]).
nadesłał Ludwik dnia 18-04-2004, 11:47
[tożsamość niepotwierdzona]ludwiku! bardzo mi sie nie podoba to co zrobiles (jesli to ty) z tymi komentarzami. - nie wiem czy tak wszyscy maja, ale przynajmniej ja moge teraz przeczytac tylko pare pierwszych komentarzy i te nieprzeczytane(nowe)... niefajne to bardzo
nadesłała ka dnia 18-04-2004, 15:24
[tożsamość niepotwierdzona]Skontaktuj się ze mną na jabbera (ludwik at chrome.pl), mail (ludwik at gazeta.pl) lub gadu-gadu (134345), spróbujemy zlokalizować w czym problem. To pierwsze takie zgłoszenie. U mnie jest wszystko w porządku.
nadesłał Ludwik dnia 18-04-2004, 15:31
[tożsamość niepotwierdzona]jesli znowu sie podszylam pod czyjs nik to bardzo mi przykro

nadesłała ka dnia 18-04-2004, 15:31
[tożsamość niepotwierdzona]jesli znowu sie podszylam pod czyjs nik to bardzo mi przykro

nadesłała ka dnia 18-04-2004, 16:02
[tożsamość niepotwierdzona]Tu są wszystkoe komentarze napisane z tego nicka.
nadesłał Ludwik dnia 18-04-2004, 16:19
[tożsamość niepotwierdzona]to bylo 2 lata temu wiec mozna powiedziec ze nik ulegl przedawnieniu :)
nadesłała ka (nowy) dnia 18-04-2004, 17:35
[tożsamość niepotwierdzona]ale fajnie, teraz widze ile razy jakis glupek podpisal sie pod moim imieniem. eh
nadesłała kaisu dnia 18-04-2004, 17:43
[tożsamość niepotwierdzona]Widze Wasze jak najbardziej uzasadnione reakcje, jednak tu juz zbieranie podpisow nic nie da. Mam duze podejrzenia, ze zostalo naruszone prawo polskie, nie szkolne. Obywatelska uczciwosc nakazuje mi w tym momencie zlozyc do prokuratury doniesienie o podejrzeniu popelnienia przestepstwa przez dyrekcje Bednarskiej oraz Raszynskiej. Zaznaczam, ze nikt o popelnieniu przestepstwa nie mowi kategorycznie. Sprawe te zbada prokuratura. Jezeli przestepstwo zostalo popelnione, to sprawcy zostana ukarani. Jezeli nie - coz... Pozostaje kwestia tzw. konwenansu. Ale tutaj dyskusja chyba wydaje sie bezcelowa, jak to pokazaly ostatnie tygodnie.

Pozdrawiam

Andrzej Wroblewski
nadesłał Andrzej Wróblewski dnia 18-04-2004, 20:59
[tożsamość niepotwierdzona]Rzecz w tym, że nie chodzi nam do końca o to, "żeby to coś dało" w sensie zaniechania badań itp. Nam (mi?:) chodzi bardziej o zamanifestowanie, że los demokracji nie jest obojętny wszystkim, ktorzy się podpiszą.
nadesłał k (Krzyś Rowiński) dnia 18-04-2004, 21:02
[tożsamość niepotwierdzona]Pania Dorote Fiett pamietam ze swoich czasow i delikatnie rzecz ujmujac nie wspominam najlepiej. Moge bez zenady wyglosic twierdzenie, ze pedagogiem z powolania, to pani Fiett nie jest. Nie wiem, czy taka osoba tylko i wylacznie ze wzgledu na aure wladczosci powinna piastowac obecnie zajmowane stanowisko. Mam nadzieje w poniedzialek odbyc z pania Fiett rozmowe na temat badan. Z pewnoscia bedzie ona miala wplyw na to, czy wniosek do prokuratury o zbadanie sprawy wplynie jeszcze w poniedzialek, czy tez bede chcial przyjrzec sie sprawie blizej. Wole nie chodzic na darmo, bo jesli by okazalo sie na przyklad, ze prawo polskie daje szkolom mozliwosc wykonywania takich badan bez zgody rodzicow, to bedzie to inna rozmowa w ogole...
nadesłał Andrzej Wróblewski dnia 18-04-2004, 21:29
[tożsamość niepotwierdzona]Z informacji podawanych przez szkołe prawo pozwala badać bez zgody rodziców uczniów powyżej 16 roku życia (ale oczywiscie za ich zgodą). Inna sprawa, że trzynastki naprawdę się boją. Rozmawiałem z wieloma z nich i prawie wszyscy mówią to samo - "a co jeśli Bednarska mnie nie zechce?" przywołując w ten sposób słynną wypowiedź pana Fantiego. "Ty sobie możesz protestować, bo jesteś już na Bednarskiej" - mówią.
Tym nie mniej uważam, że miejszanie w to prokuratury to bardzo złe wyjście. To na trwałe przeniosło by dyskusję publiczną i ogólnie relację w tej szkole z języka zaufania (owszem, przyznaję, mocno nadszarpniętego przez to co się teraz dzieje) na język walki. Pójście do prokuratury to uznanie, że już wcale nie potrafimy ze sobą rozmawiać i przycementowanie tej sytuacji. A potrafimy.
Co do pani Doroty Fiett to uważam, że jest odpowiednią osobą na stanowisku dyrektora. Chociażby ze względu na ten pozytywny rodzaj dystansu, bez którego dyrektor szybko by zwariował ;] Zresztą nie rozumiem dlaczego się jej tak uczepiliście przy okazji tych testów, wydaje się być mniej w nie zaangażowana niż sama Krysia Starczewska.
Ktoś w tej Szkole o czymś zapomniał, poszedł dużo za daleko. Będąc dyrektorem łatwo o coś takiego - uważa się, że ma się racje, a te wszystkie sejmy, uczniowie tylko przeszkadzają. Potrzeba strasznie dużo cierpliwości żeby nie ulec pokusie wprowadzania w życie swoich poglądów najkrótszą drogą. A cierpliwości żadko kroczy w parze z zaangażowaniem.
Natomiast uważam, że w tej Szkole pracują na tyle mądrzy ludzie, że dadzą sobie pokazać, że się zagalopowali. Stąd list.
nadesłał Ludwik dnia 18-04-2004, 21:55
[tożsamość niepotwierdzona]andrzeju wrobewski prosze powiedziec jakie prawo zostalo zlamane??!!
nadesłał ???????? dnia 18-04-2004, 22:56
[tożsamość niepotwierdzona]W kwestii pani Doroty Fiett zgadzam się z Tobą Ludwiku choć nie do końca. Rzeczywiście to nie ją obciąża odpowiedzialność za te głupawe testy i wszystkie afery z nimi związane. Otóż moim zdaniem za wszystkim (również za przyspieszeniem testów) stoi Krysia. Przypomnijcie sobie kto najbardziej gardłował za testami i naciskał na sejm aby przyjął "odpowiednie" rozwiązania. Natomiast uważam że p. Dorota Fiett NIE jest odpowiednią osobą na stanowisko dyrektora z kilku powodów, których tu nie chciałbym poruszać.
nadesłał Dominik Modrzejewski dnia 18-04-2004, 22:58
[tożsamość niepotwierdzona]poza szkolnym

nadesłał ????????? dnia 18-04-2004, 22:59
[tożsamość niepotwierdzona]Chodzi o wymuszenie zgody na badania poprzez zastraszenie. Powiem wprost... Ja sam pewnie zgodzilbym sie na to, zeby mnie przebadano... ale jesli by ktos probowal mnie zastraszyc, to dla zasady postawilbym sie okoniem.

Jesli wiec nawet legalnym jest przeprowadzanie badan za zgoda uczniow powyzej 16 roku zycia, to jestem przekonany ze nie we wszystkich przypadkach owa zgoda zostala uzyskana w legalny sposob. Glosy na ten temat podnosily sie juz na tym forum.

Ludwiku, zgadzam sie ze prokuratura moze zakonczyc dialog, ale trzeba postawic sobie pytanie: czy ten dialog w ogole istnieje? Zas co do Twojego przekonania, ze "dystans" pani dyrektor Doroty Fiett jest rzecza pozytywna... Wybacz, ale ja mniej lub bardziej dyplomatycznego cynizmu nie nazywalbym dystansem.

Pozdrawiam

nadesłał Andrzej Wróblewski dnia 18-04-2004, 23:48
[tożsamość niepotwierdzona]Milo by mi bylo poznac imie i nazwisko "??????". Na przyszlosc zaznaczam, ze nie lubie rozmawiac z anonimami. Dlatego tez... Pani/Panie ??????, na przyszlosc prosze miec wiecej odwagi cywilnej i przedstawiac sie, jak kultura nakazuje.
nadesłał Andrzej Wróblewski dnia 19-04-2004, 00:01
[tożsamość niepotwierdzona]Ja oczywiście też się podpiszę. Nie ma innej możliwości! :D Postaram się także aby cała moja klasa się podpisała! Pójdziemy się podpisać wszyscy razem! Może nawet wychowawcę zabierzemy... W końcu nauczyciele też są zachęcani to podpisania się... :D

nadesłał succub dnia 19-04-2004, 00:29
[tożsamość niepotwierdzona]a ja bym chciala jakies fotki z badania moczu do 'galerii' czy cos. sikam cynizmem, kids
nadesłał abso dnia 19-04-2004, 01:45
[tożsamość niepotwierdzona]Jestem zeszłoroczną absolwentką i na bednarskiej nie bywam. trudno mi sobie wyobrazić to co się dzieje. A co z nauczycielami? O ile pamiętam, było tam sporo rozsądnych ludzi. Dlaczego się nie odzywają? Co oni o tym myślą?Czy szkołą kieruje juz tylko dyrektor?
nadesłała anula dnia 19-04-2004, 09:41
[tożsamość niepotwierdzona]jesli chodzi o kwestie oceny osoby pani Doroty Fiett jako odpowiedniej na swoje stanowisko to podobnie jak kilku moich przedmowcow uwazam iz wybitnie nie pasuje ona wraz ze swoimi metodami do kierowania ta szkola. Jednym z argumentow choc zapewne nie najwazniejszym jest rzutowanie na decyzje merytoreczne jej osobistych sympatii i antypatii. Nie zamierzam rozpisywac sie o calej reszcie wad pani Fiett gdyz zajeloby to zbyt wiele miejsca, czasu i nerwow szczegolnie aby formulowane mysli nie mialy charakteru obrazliwego, zapewne ze wzgledu na moje osobiste emocje.
nadesłał yyy dnia 19-04-2004, 10:53
[tożsamość niepotwierdzona]W związku z akcją zbierania podpisów pod listem otwartym zarzucającym dyrekcji Szkoły łamanie procedur demokratycznych i z pytaniami o mój stosunek do całej sprawy pozwalam sobie zająć uwagę czytelników wyjaśnieniem, dlaczego nie podpiszę tego listu, mimo że solidaryzuję się z niektórymi zarzutami sformułowanymi w związku z testami przeprowadzonymi w piątek.

Nie podpiszę listu otwartego ponieważ ufundowany on został na przekonaniu, że Sejm szkolny nie podjął jeszcze decyzji w sprawie przeprowadzania testów. Otóż Sejm decyzję taką podjął. Zwrócił się z apelem do społeczności szkolnej – uczniów i nauczycieli – o poddanie się testom. Próba podważenia tej decyzji przez uznanie, że ostatnie posiedzenie Sejmu nie było posiedzeniem Sejmu ponieważ nie dotrzymano konstytucyjnego terminu jego ogłoszenia zdaje mi się nieprzekonująca i szkodliwa.

Nieprzekonująca ponieważ zapisy dotyczące terminów zwoływania Sejmu mają służyć posłom. Wcześniejsze informowanie posłów ma ułatwić im zagospodarowanie czasu tak, żeby móc uczestniczyć w posiedzeniu. Na ostatnim posiedzeniu Sejm osiągnął quorum, zatem posłowie zgodzili się na szybszy termin zwołania.

Szkodliwa ponieważ jest to wyrastające z formalizmu dążenie do obrócenia prawa przeciwko interesom społeczności. Dążenie do zamienienia Sejmu w niepoważne ciało zajmujące się przede wszystkim własnymi procedurami i niezdolne do szybkiego reagowania na potrzeby społeczności.

Wyjaśniam zatem, że Sejm środowy ma się zająć doprecyzowaniem procedur stosowanych wobec tych, którzy testowi nie zechcą się poddać. Dyrekcja Szkoły miała zatem w mojej opinii prawo przeprowadzić testy. W związku z tym, że jak sądzę nieprzekonani pozostaną nieprzekonani, zwrócę się do Sądu szkolnego z prośbą o zbadanie, czy posiedzenie Sejmu miało moc stanowiącą.

Solidaryzuję się natomiast z jednym z argumentów przedstawionych mi przez sygnatariuszy listu. Uważam, że procedura losowania do badań powinna być klarowna, nie pozostawiająca żadnych wątpliwości i podana do wiadomości społeczności szkolnej. Uważam dalej za dziwne, że do badania nie wylosowano żadnego nauczyciela. To jest powód do niepokoju, ale nie ten powód przedstawili autorzy listu.

Piotr Laskowski

P.S. Zaznaczam, że wypowiadam się tu jako osoba prywatna, nie zaś jako poseł czy przewodniczący Rady Szkoły



nadesłał Piotr Laskowski dnia 19-04-2004, 11:32
[tożsamość niepotwierdzona]Nie mam najmniejszej wątpliwości, że środowe posiedzenie będzie TRZECIM posiedzeniem Sejmu XV kadencji. Być może takie ujęcie sprawy jest nieprzekonujące i szkodliwe, ale w moim mniemaniu prawdziwe.
nadesłał Lobelio dnia 19-04-2004, 15:19
[tożsamość niepotwierdzona]Sejm jest organem władzy demokratycznej powołanym do istnienia przez konstytucję. Jest tworem wynikającym z prawa i chociaż prawo stanowi, to jak najbardziej prawu podlega. A prawo szkolne mówi (z Ustawy o Informacji):
Art. 4 Szef Kancelarii Sejmu ma obowiązek informować Ministrów Informacji obu Terytoriów lub Premiera o ustalonym terminie posiedzenia Sejmu przynajmniej na 14 dni przed tym terminem.
Ten wymóg nie został spełniony. Jeżeliby uznać, że spełnienie powyższego wymagania prawa jest niezbędne do zwołania posiedzenia Sejmu, to żadne głosowania posłów na takim posiedzeniu nie mogą być ważne. Dotyczy to także głosowania w sprawie "Czy jesteśmy sejmem".
Moim jednak zdaniem, cytowane powyżej prawo nakłada obowiązek na Szefa Kancelarii Sejmu, ale nie warunkuje działań samego Sejmu. W takim razie, ostatnie, "nadzwyczajne posiedzenie" było ważne.
Jest to kwestia interpretacji prawa i moim zdaniem rzecz nadaje się jak najbardziej do oceny Sądu RSOT, albo nawet Sejmu, zebranego "przepisowo", który uznałby bądź nie ustalenia posłów zgromadzonych ostatnio.

nadesłał Żanek dnia 19-04-2004, 16:30
[tożsamość niepotwierdzona]List pani dyrektor Doroty Fiett odpowiada takze na moje watpliwosci. Na pewno jest to pierwszy krok w dobra strone, w strone dialogu. Oczywiscie, w takiej sytuacji nie mozna juz mowic o podejmowaniu drastycznych krokow. Mam nadzieje, ze za tym listem pojda dalsze decyzje dyrekcji 1 SLO w sprawie zapobiegania narkomanii wsrod mlodziezy, ze na likwidowaniu skutkow i minimalizacji strat sprawa sie nie zakonczy. Jezeli by to liceum bylo w 100% wolne od narkotykow, bylbym szczesliwy. Podpisywanie "papierkow moczowych" przed przyjeciem do liceum i po ukonczeniu 16 roku zycia mogloby stac sie nawet tradycja, pieczecia pod haslem "jestesmy czysci". Byle by tylko byla to decyzja, podjeta swiadomie i autonomicznie... Zarowno przez tych, ktorzy decyduja sie do tego liceum byc przyjetymi, jak i przez tych, ktorzy juz w nim sa.
nadesłał Andrzej Wróblewski dnia 19-04-2004, 19:01
[tożsamość niepotwierdzona]Zbierania podpisów chyba nie można uznać za udane... Jednym z jego... konsekwencji (?) było przeprowadzenie po raz kolejny spotkania z 13 i (nie wiem czy po raz kolejny) klasami licealnymi na Raszynskiej. Przeprowadzono także pierwsze zebranie w tej sprawie z Cototamtakami i Zraszaczami.
Na tym spotkaniu p. Krystyna Starczewska m. in. przeczytała nam (Cototamtaki + Zraszacze) sprawozdanie z ostatniego "Sejmu" (które między innymi Ona napisała).
Po nich (spotkaniach) wiele osób przyszło skreślić swoje podpisy.
Nie wiem, czy to dobrze, że były te zebrania... Zupełnie nie wiem co teraz myśleć.
nadesłała Asinus dnia 19-04-2004, 19:58
[tożsamość niepotwierdzona]Bardzo proszę o nieomawiania tu swoich zastrzeżeń do poszczególnych nauczycieli czy pracowników szkoły.
Jeśli coś się komuś nie podoba w pracy kogo innego to może się z nim spotkać i powiedzieć mu to w cztery oczy.
nadesłał Ludwik dnia 19-04-2004, 20:34
[tożsamość niepotwierdzona]Ludwiku... Wydaje mi sie, ze czasy, kiedy nauczyciel byl swietoscia i niepodwazalnym autorytetem - minely wraz z odejsciem od jezuickiego modelu wychowania. Zastanow sie, czego zadasz od ludzi, ktorzy sie tu wypowiadaja... Bezimiennego stawiania zarzutow? Zamykania ust, jesliby miala wyjsc z nich krytyka? Zastanow sie, co sobie moglem pomyslec, co inni mogli pomyslec... Czy ta Twoja wypowiedz byla moze przez kogos inspirowana? Wiesz co... duzo straciles w moich oczach. Przykro mi.

Pozdrawiam

nadesłał Andrzej Wróblewski dnia 19-04-2004, 20:37
[tożsamość niepotwierdzona]Dobrze, inaczej. Napisałem o nauczycielach, bo akurat taki problem się tu pojawił. Ale chodzi mi ogólnie o ludzi. Tak samo bym zareagował gdyby takie rzeczy wypisywano w internecie o jakimś uczniu.
nadesłał Ludwik dnia 19-04-2004, 20:50
[tożsamość niepotwierdzona]Masz racje o tyle, ze wypowiadanie sie o kims pod jego nieobecnosc nie jest oznaka najwyzszej kultury osobistej. Problem w tym, ze bardzo trudno okreslic, czy to forum jest publicznym, czy prywatnym oraz czy jest medium informacyjnym, czy grupa dyskusyjna. Jesli zakwalifikowac je, jako publiczne medium informacyjne, to nalezy uznac prawo do wypowiadania sie na temat osob, ktore sprawuja funkcje publiczne. Co oczywiscie nie zmienia faktu, ze przyjmuje Twoja uwage do wiadomosci i mam nadzieje, ze moje komentarze dotyczace osob w dalszym ciagu beda w granicach dobrego smaku.

Pozdrawiam

nadesłał Andrzej Wróblewski dnia 19-04-2004, 22:38

D  O  D  A  J    K  O  M  E  N  T  A  R  Z
Aby dodać komentarz zaloguj się lub napisz jako gość. Zalogowanie się jest wysoce zalecane.

UWAGA! Prawdopodobnie posiadasz już konto przy pomocy którego możesz się zalogować. Szczegóły...
BednarSzok.pl 1999 - 2006
Pewne prawa zastrzeżone