|
Rewolucja! Trzy razy więcej Sejmów! | by k [08.03.2006, 22:39] | Największa zmiana systemowa od czasu powstania drugiego Terytorium. Sejm XVII kadencji powołuje dwa lokalne Sejmy Terytorialne i przyznaje Raszyńskiej 66% miejsc we wspólnym Sejmie Walnym
Poniedziałkowe posiedzenie miało tylko 3 punkty obrad. Po szybkim zaprzysiężeniu dodatkowej Sędzi i wysłuchaniu zaległego sprawozdania Rady Szkoły minionej kadencji posłowie przystąpili do projektu zmian, jakie opracowała Komisja Konstytucyjna. Przewodniczący Komisji, Aleksander Szostakowski wprowadził pokrótce posłów w projekt, który już przed posiedzeniem budził wiele kontrowersji. Zakłada on podział Sejmu na dwa Sejmy Terytorialne, co ma usprawnić tryb podejmowania decyzji na poszczególnych Terytoriach, wraz z zachowaniem Sejmu Szkolnego, składającego się z połączonych Sejmów Terytorialnych. Jak informował już BednarSzok, Rada Szkoły Raszyńskiej zgłosiła swoje poprawki do projektu, przyznające jej 57 miejsc w 96 osobowym Sejmie. W imieniu Rady Szkoły IB poprawki poparł Adam Markiewicz, argumentując, że IB musi mieć (a obecnie nie ma) wystarczającą reprezentację w Sejmie. Poprawkom gorąco przeciwstawił się Sebastian Matuszewski - "Raszyńska powinna głosować przeciwko - przekonywał - w innym bowiem razie narazi się na frustrację liceów na Bednarskiej i Kłopotowskiego, które, poszkodowane podziałem, sprzymierzą się przeciwko Terytorium Raszyńska". Poprawki skrytykował także przewodniczący Komisji, Alek Szostakowski, apelując o dyskusję między Terytoriami na równych prawach. O ideę tychże pytała zwolenników projektu posłanka Ewa Hamann. "Równość legła u podstaw tej szkoły" - odpowiedział niezwłocznie poseł Matuszewski.
"Wyznacznikiem społeczności stała się szkoła, nie terytorium" - powiedział poseł Markiewicz, nawołując do poparcia poprawek Rady Szkoły Raszyńskiej przyznających równą liczbę posłów każdej szkole, a nie jak dotychczas terytorium. Zwiekszyło by to wpływ terytorium Raszyńska gdzie mieszczą się dwie szkoły (gimnazjum i liceum). Poseł Wróbel z kolei wyznał, że nie chciałby, aby Sejm Bednarskiej był duży, uznając, że 13 posłów byłoby wystarczającą liczbą. Marszałek, zauważywszy rozproszenie debaty, zarządził ku zadowoleniu posłów przerwę. W tym czasie odbyły się rozmowy kuluarowe. Ich efekt stanowiły zmiany, jakie zaproponował przewodniczący Komisji w ramach kompromisu z Raszyńską. W Sejmie Dużym zasiadałoby 60 delegatów, zaś ordynacja byłaby ustawą małą, czyli wchodzącą w kompetencje Sejmu Terytorialnego. W myśl apelu posłanki Dzierzgowskiej, żeby nie wpisywać na stałe liczby posłów do Konstytucji posłanka Krystyna Starczewska zaproponowała przypisanie każdej szkole 15 delegatów (po pięciu z każdego stanu) oraz stworzenie jednej listy absolwenckiej.
Po krótkiej przerwie posłowie przystąpili do głosowania. Jako pierwszą głosowano poprawkę posłanki Starczewskiej, którą Sejm przyjął (29:6:2). Następnie uchwalono, że każdy z Sejmów będzie miał osobną ordynację o charakterze ustawy małej (35:1:1). Kolejne dwie poprawki o charakterze technicznym przemianowały "Zgromadzenie Szkolne" na "Sejm Szkolny"(34:0:3), jednak wbrew sugestiom posła Trammera (który proponował nazwę "sejmik") zdecydowano się na zachowanie nazwy "Sejm Terytorialny"(8:18:8) dla sejmów osobnych dla każdego z terytoriów. Odrzucona została także poprawka(określona przez posła Wróbla mianem "tchórzliwej") wprowadzenia vacatio legis do następnej kadencji (10:17:9). Pod koniec posłowie przystąpili do głosowania całego projektu. W atmosferze powagi, lecz także zmęczenia Sejm przyjął (33:3:0) projekt Komisji Konstytucyjnej wraz z uchwalonymi wcześniej poprawkami, co przyjęte zostało aplauzem ze strony posłów. Na wezwanie Marszałka nauczyciele zadeklarowali się, w Sejmie jakiego Terytorium chcą brać udział, po czym posiedzenie zostało zamknięte. Sejm Terytorialny Bednarskiej zwoła i otworzy marszałek Piotr Laskowski, natomiast Sejm Raszyńskiej został już ogłoszony przez wicemarszałek Finkę Heynemann na czwartek 16 marca o godzinie 17.30 | |
Mhm. nadesłał zinger z kfc dnia 09-03-2006, 14:55 | jasne, a rankingiem "perspektyw" bednarszok sie nie pochwali. nawet to, juz w kolysce, jest przykladem, jakie rzetelne i stricte informacyjne sa polskie media. hehe
pochwalcie sie, zamaist pitolic o sejmach i durnych rozprawach. do roboty bachory, razem z nauczycielami. bo zaczynacie - wlasnie w tym momencie - byc obciachem dla absolwentow, ktorzy byli do tej pory dumni z poziomu szkoly, nie wychodzacej poza pierwsza dziesiatke
a kto twierdzi, ze rankingi niewazne i niemiarodajne, ten niech zapyta uczniow elblaskiej, mokotowskiej albo poniatoszczaka, czy dla nich tez. rzetelnosc i obiektywizm, you know nadesłał absolwent dnia 09-03-2006, 15:56 | A najciekawsze jest to, ze w wyniku kompromisu między 60% (pomysł uczniowski, zgłoszony na spotkaniu zorganizowanym przez Dyrekcję, wygłoszony przez nauczyciela) a 50% została uchwalona poprawka, która przewiduje 66% dla Raszyńskiej. Fascynujące, Pani Dyrektor. Podziwiam talent polityczny, naprawdę. nadesłał Jasiek dnia 09-03-2006, 17:39 | NIe jest to tylko jednoplatformowe. po dojściu Kłopotowskiego "podział interesów" będzie przebiegać 50:50. A ważne jest, że nie uzasadniono tej liczby posłów demograficznie (bo było bzdurą), tylko połączono ją ze szkołą, jaką reprezentują. Więc nie jest tak źle, jak to widzisz. nadesłał k dnia 09-03-2006, 18:53 | 50 - Rasz. A dugie 50 - Bednarska + Kłopotowski. Tak? nadesłał Jasiek dnia 09-03-2006, 19:17 | Tak, tylko że Rasz to też dwie szkoły. Więc bedzie po 25% - 15 posłów gimnazjum, 15 IB, 15 ISLO, 15 WLH. nadesłał k dnia 09-03-2006, 19:37 | Stratedzy! Wydaje się, że WLH będzie blisko do Bednarskiej, ale i blisko do Raszyńskiej. nadesłał Sebastian dnia 09-03-2006, 19:47 | Basty-.....y!
Trzeba bylo rozwazyc moja propozycje secesji, kiedy byl na to czas. Teraz jest juz za pozno! nadesłał zinger z kfc dnia 09-03-2006, 20:14 | Dyplomata. nadesłał k dnia 09-03-2006, 20:40 | Jeden budynek to jedna szkoła, z jedną Krysią Starczewską. No proszę..... nadesłał Jasiek dnia 09-03-2006, 20:54 | >Jeden budynek to jedna szkoła, z jedną Krysią Starczewską. No proszę.....
jasku, twoja splepota mnie załamuje
ja rozumiem ze o swoje nalezy walczyc ale podaj chociaz jakies argumenty a nie bzdury wypisujesz.
nadesłał siabadu dnia 09-03-2006, 21:09 | Jedna szkoła - jedna społeczność. Przecież chyba się ze sobą znacznie bardziej kontaktują niż z nami? Mają więcej wspólnych nauczycieli? Więcej wspólnych imprez, spotkań, pikników etc. nadesłał Jasiek dnia 09-03-2006, 21:46 | To są DWIE szkoły. Z różną atmosferą na piętrach, itd, ale może wypowie się ktoś związany bezpośrednio? nadesłał k dnia 09-03-2006, 21:50 | Coś się jednak we mnie wzbrania jeśli ktoś mówi, że dwie szkoły istniejące fizycznie w jednym mijscu nie mają większej wspólnoty interesów niż dwie zupełnie odrębne szkoły. Trzeba pamiętać, że gimnazjum i liceum w jednym budynku istniało u nas jeszcze zanim nawet otrzymaliśmy budynek Raszyńskiej i powstały dwa Terytoria. Także potem od pierwszego roku na Raszyńskiej istniało zarówno liceum jak i gimnazjum. Zawsze było jasne, że jest to jedna społecznośc, która wspólnie wymienia wymienia i wykształaca różne idee pomiędzy zebraniami sejmowymi, ma podobne zebrania z nauczycielami (a wiem, że teraz wręcz wszyscy posłowie z Raszyńskiej razem się spotykają bezpośrednio przed Sejmami). Nigdy nie spotkałem się z tym żeby ktokolwiek nawet w żartach rzucił stwierdzenie, że to są odrębne społeczności, które potrzebują oddzielnej reprezentacji w sejmie. Nie potrafię zrozumieć co się nagle teraz stało.
Przypomnijmy sobie też dlaczego w 2000 roku powstało rodzielenie na dwa terytoria i osobne listy. Stwierdzono, że z powodu fizycznej odległości społecznośc będzie zmuszona w pewnym stopniu się podzielić. I tak było rzeczywiście - będąc w gimnazjum czułem się członkiem tej samej wspólnoty co uczniowie liceum na Raszyńskiej, jednocześnie nie wiedząc nie mal nic o tym co dzieje się na Bednarskiej i o procesach społecznych jakie tam zachodziły.
Faktem jest, że sposób patrzenia na rózne sprawy kształtuje się w społecznościach poszczególnych terytoriów jeszcze przed posiedzeniem. Poprzez rozmowy, dyskusje, plotki, ogłoszenia czy na Raszyńskiej nawet internetowy dzienniczek. nawet jeśli nie dyskutuje się na temat konkretnych ustaw wykształacają się wspólne doświadczenia i sposób patrzenia. Wiele razy można było później, w czasie Sejmu, to zjawisko zaobserowac. Do tej pory nigdy nie było problemu z tym, że jedna szkoła przegłosowywała drugą, bo zachowywała się miedzy nimi równowaga. Oczywiscie nigdy terytorium nie było zgodne w 100%, wiec decydowała mniejszośc, która przeszła na jedną bądź drugą stronę. Teraz może być inaczej. Gdy jedno terytorium będzie mieć wyraźną przewagę nad drugim nie pomoże nawet kilka inaczej myślących osób. Inny sposób patrzenia na pewne sprawy, który wykształci się na innym terytorium może być łatwo przegłosowywany i ignorowany. To musi doprowadzić do flustracji i zniechęcenia.
Owszem, możeszmy zacząć nagle używać innego języka, zapomnieć słowa takiego jak "terytorium" żeby nie móc powiedzieć że Raszyńska ma 66% głosów. A w przyszłym roku będzie mieć dwa razy więcej niż dwa pozostałe terytoria. Można, ale to są fakty. Faktem jest, że sposób myślenia i patrzenia na sprawy szkoły, który wytworzy się w innych społecznosciach niż społeczność Raszyńskiej będzie nic nie znaczył w sejmowej artmetyce. Moim zdaniem to przykre. nadesłał Ludwik dnia 09-03-2006, 21:51 | Miedzy nami a IB SA roznice w mysleniu i w interesach. Swiadczy o tym np. to, ze gdy premierem wtedy jeszcze wspolnej rady byla Ala Szalas, srodek ciezkosci sie przeniosl (na krotko, bo na dwa miesiace) z Gimnazjum na IB. I wiele wiele innych, ale ja nie mam za wiele czasu by wymieniac.
nadesłał zweryfikowany członek społeczności szkolnej dnia 11-03-2006, 09:17 | Za to my, jak powszechnie wiadomo, mamy wolnego czasu w bród. W czymś pomóc? nadesłał pw dnia 11-03-2006, 18:42 | Ależ dziękuję za troskę :) nadesłał zweryfikowany członek społeczności szkolnej dnia 12-03-2006, 11:04 | Jedna szkoła - jedna społeczność. -to mnie przeraza!dlaczego?Orwel,Huxley,Bulhakov,Milosz-mowia wam chyb a cos te nazwiska?To mnie przeraza bo niestety brzmnienie tego zle bardzo sie kojarzy...ale, coz...robcie jak chcecie, ja nad tymze stwierdzeniem glebiej bym sie zastanowila!
ale to co mnie przeraza to nie musi wkoncu przerazac was, bo jakos system totalitarny zawsze wg.niektorych dal sie lubic...Z Waszych rozmow wynika to, ze wsz7yscy zostaniecie uznanymi politykami...to chyba pozytywnie, nie wydaje sie Wam.
Ale i tak na kanwie wypowiedzi Jaska zastanowilabym sie nad moja ideologia (wciaz probuje byc obiektywna)- jedna spolecznosc, rowna dla wszystkich, swiat doskonaly, wolnosc slowa, wielka rodzina, troska....ja i tak uwazam, ze termin 'temat zastepczy' nie powstal z niczego i nalezaloby sie nad nim zastanowic... nadesłał / dnia 16-03-2006, 15:47 | Post, który znajduje się nad moim jest napisany albo bardzo ironicznie, albo przez osobę, która bardzo nie zrozumiała mojego postu, i w ogóle całego tematu. nadesłał Jasiek dnia 16-03-2006, 15:54 |
D O D A J K O M E N T A R Z |
Aby dodać komentarz zaloguj się lub napisz jako gość. Zalogowanie się jest wysoce zalecane.
UWAGA! Prawdopodobnie posiadasz już konto przy pomocy którego możesz się zalogować. Szczegóły...
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
Pisanie bez zalogowania nie jest już dozwolone (jako że cała strona to i tak archiwum)...
|
|