"BednarSzok" był Niezależnym Internetowym Serwisem Informacyjnym poświęconym Zespołowi Szkół "Bednarska". Działał w latach 1999-2006.
Poniższe informacje prezentowane są wyłącznie dla celów archiwalnych.
Poniższe informacje prezentowane są wyłącznie dla celów archiwalnych.
|
|
|
Kontynuacja artykułu z poprzedniego Diariusza.
W czasie poprzedniego posiedzenia sprzątanie przykuło uwagę posłów na 40 minut. Tym razem na pół godziny. Wtedy powołano dwie komisje (po jednej w każdym Terytorium) do przygotowania ustaw o systemie sprzątania. Teraz, ku pewnemu zaskoczeniu, komisje przygotowały wspólny projekt, a nie dwa oddzielne, jak się spodziewano. Zgodnie z nim zniesiono obowiązek sprzątania i jego kolektywny charakter (odpowiedzialność zbiorowa klasy). Nowe rozwiązanie liberalizuje rynek sprzątania. Za niewykonanie pracy, Kontroler nakłada karną opłatę bednarową lub rozwiązuje umowę. - Uwolnienie rynku sprzątania zrównuje je z innymi pracami pożytecznymi - zauważyła była Minister Finansów Magda Nowicka (B). - A jeśli tak, to nie warto uchwalać ustawy, bo sprzątanie traci swój wyjątkowy charakter. Posłowie przytaknęli Magdzie, a Duszan Almonkari (R) i Krzysztof Misiak (B) wycofali projekt spod obrad. Równocześnie Sejm uchylił starą Ustawę o Sprzątaniu Szkoły z 13 września 1997 roku, niedostosowaną do warunków Raszyńskiej.Małgosia Szumieł (R) i Marta Ługowska (B) narzekały na trudności pierwszaków w przystosowaniu się do systemu bednarowego. - Jesteśmy święcie przekonani, że skoro zasady są jasne dla nas, to klasy pierwsze znają wszystko z definicji. Tak nie jest - argumentowała Marta. W rezultacie Sejm przyjął uchwałę Rafała Szymczaka (R) zobowiązującą Premierów do pełniejszego informowania uczniów o stanie rzeczy.
Na zakończenie ustalono, że kolejne sejmowanie odbędzie się nie wcześniej jak w połowie marca. Salę posiedzeń uprzątnięto szybko i sprawnie, gdyż Marszałek obiecał po 3 B za pomoc. Wszyscy udzielali się w sprzątaniu, ale tylko siedmioro posłów zgłosiło się po wypłatę.
POLITYKA KOLONIALNA
Premier Antek Tyburcy (B) pojechał w ferie doglądnąć posiadłości kolonialnych Rzeczypospolitej Szkolnej. Wrócił przerażony, gdyż nieprzyjazne plemiona barbarzyńskie splądrowały gajówkę w Machnaczu. Premier apeluje do obywateli metropolitalnych o pomoc w utrzymaniu kolonii. Poszukuje też rodzica obeznanego w remontach, który mógłby odwiedzić gajówkę i ocenić potrzeby oraz przekazać wskazania przy remoncie Machnacza.
Antek potrzebuje -
- białej farby
- płyt gipsowo-kartonowych
- belek drewnianych
- gwoździ, śrub itp.
- waty mineralnej
- płyt pilśniowych
- transportu
- i funduszy.
Na Sejmie ustalono, że Machnacz i Solec podlegają wspólnej kontroli obu Rad Szkoły. Komisja sejmowa rozważa nadanie gajówkom statusu Terytoriów Zamorskich z Gubernatorami jako zarządcami. Adres Antka:
TONIK_84@POCZTA.ONET.PL
BednarSzok.pl 1999 - 2006
Pewne prawa zastrzeżone
Pewne prawa zastrzeżone